Mimo że koncert Adele odbył się kilka miesięcy temu, uczucia z nim związane są wciąż bardzo silne. Tworząc tę stronę nie może więc zabraknąć opisu całego tego wydarzenia. Wielkie emocje, łzy wzruszenia i przepiękny głos na tle zachodzącego słońca. Tak właśnie było w stolicy Anglii.
W lipcowy weekend (01-02.07.2022) Brytyjka pojawiła się jako gwiazda wieczoru na festiwalu BST organizowanym przez American Express. W ten sposób wystąpiła po raz pierwszy od dawien dawna dla fanów, którzy mieli szansę kupić bilety w otwartej sprzedaży. Mimo wielkiego polowania i kliknięcia "kup bilety" idealnie w sekundzie rozpoczynającej sprzedaż niestety nie udało mi się tego dokonać. Nie poddając się ostatecznie zaryzykowałam i zdecydowałam się kupić bilet z drugiej ręki z użyciem jednej z zaufanych platform międzynarodowych. Nie żałuję ani centa, którego wydałam na ten koncert. Bo spełnionych marzeń nie liczy się w żadnych walutach.
Dwa londyńskie koncerty zapowiadały wielki powrót na scenę i są niejako zapowiedzią tego, na co liczą fani z całego świata - trasy koncertowej promującej album "30". Przypomnę, że ostatnia płyta Brytyjki została wydana w listopadzie 2021 roku i jeszcze nie doczekała się wielkiego touru po którymkolwiek z kontynentów. Od 4 tygodni Adele koncertuje w Stanach Zjednoczonych. Amerykanie długo musieli czekać na start tej trasy, gdyż z powodu pandemii wszystkie koncerty zostały przełożone. Nie obyło się wówczas bez dramaturgii, gdyż Brytyjka koncerty listopadowe odwołała z niespełna jednodniowym wyprzedzeniem. Wszystkiemu winny był covid i niemożność przygotowania koncertów na czas mimo wielkiej walki z czasem i przeciwnościami losu.
Wracając jednak do tego, co wydarzyło się w środku roku. Wszystkie te okoliczności spowodowały, że lipcowe koncerty w stolicy Anglii stały się tak bardzo wyczekiwane przez fanów piosenkarski liczących na usłyszenie głosu Brytyjki ponownie na żywo. Sama Adele przyznała, że również nie mogła się doczekać powrotu na scenę, a fakt, że mogła to zrobić w swoim rodzinnym mieście potęgowało to niezwykle uczucie. Był to mój drugi koncert Adele, gdyż pierwszy raz miałam możliwość usłyszenia Brytyjki w maju 2016 roku w Berlinie podczas trasy promującej album "25". Emocje towarzyszące mi na obu tych koncertach są nie do opisania.
W piątek 1 lipca 2022 Adele weszła na scenę w Hyde Parku i wzruszona rozpoczęła koncert od piosenki "Hello". Już po kilku słowach poruszenie ogarnęło Artystkę, która przerwała śpiewanie wsłuchując się w wiwatujący tłum, który ani na moment nie przestawał śpiewać jej wielkiego hitu.
Już chwilę później zgromadzona publiczność mogła pobujać się w rytm piosenki "I Drink Wine", by chwilę później zatracić się w energetycznym kawałku "I'll Be Waiting" z albumu "21". Nie zabrakło utworów z wcześniejszych płyt, jak i tych zupełnie nowych. Swoją premierę na żywo mial utwór "Oh My God", którego Adele do tej pory nigdy na żywo nie wykonała. Adele zaśpiewała w sumie 5 piosenek z płyty "25", tyle samo z albumu "30" oraz 6 piosenek z "21". Dodatkowo fani mogli usłyszeć cover utworu Boba Dylana "Make You Feel My Love", który znalazł się na debiutanckim albumie piosenkarki oraz nagrodzoną Oscarem piosenkę "Skyfall". Niezwykle silne emocje towarzyszyły Brytyjce podczas utworu "Someone Like You", który wykonała w drugiej części koncertu.
Na sam koniec Adele zachwyciła fanów wykonaniem "Love is a Game", którą zaśpiewała w towarzystwie pięknych fajerwerków, co było niezapomnianym przeżyciem zapewne dla wszystkich zgromadzonych w londyńskim parku.
Poniżej dodaję pełną set listę, która była identyczna w oba dni koncertowe Adele. Koncerty trwały niespełna 2 godziny, czyli dokładnie tyle ile przewidywał plan festiwalu. Set lista:
Hello
I Drink Wine
I'll Be Waiting
Rumour Has It
Water Under the Bridge
One and Only
Skyfall
Send My Love (To Your New Lover)
Easy on Me
All I Ask
Make You Feel My Love (Bob Dylan cover)
Someone Like You
Oh My God
Set Fire to the Rain
Hold On
Rolling in the Deep
When We Were Young
Love Is a Game
* pogrubione - utwory z albumu "30" Taka set lista stworzona z największych przebojów Angielki była wręcz idealna na warunki festiwalowe. Można jednak sądzić, że zbliżająca się (mamy nadzieję, że wielkimi krokami) trasa koncertowa może mieć jednak inny przebieg. Jak to zwykle bywa, podczas trasy większość utworów pochodzi z wydanego ostatnio albumu artysty, co mogłoby wskazywać, że są wciąż szanse, że usłyszymy również inne utwory z czwartej płyty piosenkarki takie jak "To Be Loved" czy "Can I Get It".
Utwór "To Be Loved" jest według mnie największym diamentem, prawdziwym kryształem wśród kryształów. Sądziłam, że nigdy żadna piosenka nie poruszy mnie tak, jak zrobiło to "Someone Like You". Mijały dni, miesiące, lata i wtedy... wtedy usłyszałam "To Be Loved" i była to miłość od pierwszej nuty. Największym muzycznym marzeniem jest teraz dla mnie usłyszenie tego utworu na żywo.
Nieco rozeznając się już w temacie setlisty touru po Stanach Zjednoczonych można pokusić się o stwierdzenie, że koncerty te mają nieco inny charakter niż wcześniej sądziłam. Nie jest to oczywiście typowy tour po wydaniu płyty, lecz pewien powrót Adele na scenę amerykańską, na co bardzo liczyli fani. Adele nieco stopuje marzenia o europejskiej trasie koncertowej, ale wciąż wierzę, że już w przyszłym roku zaskoczy wszystkich i pojawi się w Europie na koncertach. Pewne jest to, że jeżeli tylko tak się stanie, to znów zrobię wszystko by móc polecieć na koncert Adele.
KulturoNIEznawczyni
tagi: Adele, Adele w Londynie, Adele koncert Londyn, Hyde Park, relacja z koncertu, Adele w Europie, Adele 2022, Adele koncert 2022, AdelePolska, Adele Polska fani, Adele bilety, kultura, sztuka, muzyka, blog o muzyce, strona o muzyce, fani Adele, Adele Monachium
Comments