top of page

Nie da się wybrać, dlatego wybieram 3 najlepsze piosenki sanah

To nie będzie najłatwiejsze zestawienie i aż sama się dziwię, że podejmuję się teraz takiego tematu, ale ejjj, nie musi być zawsze łatwo. Kiedyś bardzo żałowałam, że nie ma w Polsce artysty, który by mnie tak elektryzował jak nieśmiertelny Michael Jackson, pełna energii Cher, energetyczna Pink czy moja ukochana, niepowtarzalna, wydająca album co pół dekady Adele. W 2020 roku pojawiła się jednak ona - SANAH!


Zachwyty nad zagranicznymi artystami miałam od małego i nie znaczy to, że nie słuchałam polskiej muzyki. Wręcz przeciwnie! Niemniej nie było tego jedynego zespołu, artysty, artystki, na której albumy i single czekałabym z wypiekami na twarzy.


sanah, kadr z teledysku Poezyje

I teraz jest. Jest, tak właściwie od początku 2020 roku, kiedy w radiu usłyszałam "Szampana". O całej mojej fascynacji sanah mogłabym opowiadać długo, długo, długo, ale i na to przyjdzie czas w osobnym poście. Dzisiaj spróbuję wytypować 3 utwory, które są dla mnie top of the top i nie będzie to wspomniany "Szampan" ani "Ale Jazz", który śpiewam najczęściej na karaoke.


Od 3 lat sanah zgarnia pierwsze miejsce w moich corocznych podsumowaniach na platformie Spotify, a swoje nowe utwory wydaje często niespodziewanie i zawsze, ale to zawsze zaskakuje tekstami, pomysłami, niebanalnością. Ahhh, ależ tu będą zachwyty, ale naprawdę to nie jest post sponsorowany. Żeby nie było tak przesłodko to powiem, że byłabym w stanie wymienić kilka piosenek, które leżą mi znacznie mniej i nie wracam zbytnio do nich i może nawet kiedyś pokuszę się o post o 3 najsłabszych piosenkach sanah, żeby wzbudzić w Was większe emocje.


Szybko przypominając, sanah do tej pory wydała 4 płyty, więc jest z czego wybierać:

  1. "Królowa dram", maj 2020

  2. "Irenka", maj 2021

  3. "Uczta" kwiecień 2022

  4. "sanah śpiewa Poezyje" listopad 2022


 

MOJE TOP 3 - najlepsze piosenki sanah (stan na 01.2023)


"Sen we śnie" (z Grzegorzem Turnauem)

Nie mogę powiedzieć, że bardzo krótko zajęło mi wybranie najlepszej piosenki z płyty "Uczta". Znakomitych kąsków jest tam naprawdę wiele. Początkowo byłam zauoczona "Mamo tyś płakała", następnie "Tęsknie sobie", ale również utworami z Dawidem Podsiadło i Darią Zawiałow. Gdy minęło już trochę czasu od premiery tego albumu, mogę stwierdzić, że bezapelacyjnie zwycięzcą emocjonalnym jest dla mnie utwór z Grzegorzem Turnauem.


Każda zwrotka, wers, wyraz jest w tym utworze tak dopieszczony, a połączenie melancholijnego głosu sanah z mocnym męskim wokalem jest dla mnie niezwykle poruszające.


"Z pocałunkiem pożegnania,

kiedy nadszedł czas rozstania

dziś już wyznać się nie wzbraniam

miałaś rację

życie moje było snem..."



 

"Hymn" (J. Słowacki)

Połączenie wiersza Słowackiego z muzyką sanah to najlepsze co usłyszałam w 2022 roku. Cała płyta zrobiona jest z takim smakiem, prawdziwa poezyja, ale "Hymn" przebija wszystko. Nigdy nie wczytywałam się ze specjalną uwagą w poezje Słowackiego, a ta piosenka to pierwszy krok, by to uczynić. Sanah płynie z melodią nie tracąc przy tym wyniosłości tego utworu. Poruszające jest to bardzo, bo już sam tekst dotyka duszy, a muzyka to dodatkowo potęguje.


"Dzisiaj na wielkiem morzu obłąkany Sto mil od brzegu i sto mil przed brzegiem Widziałem lotne w powietrzu bociany Długim szeregiem


Żem je znał kiedyś na polskim ugorze Smutno mi, smutno mi Boże Choć wiem, że jutro błyśnie nowe zorze Smutno mi, smutno mi Boże"



 

"Kolońska i szlugi (do snu)"

"Kolońska i szlugi" zachwyciła mnie od pierwszego wysłuchania. Wersja szybka jest ciekawa, ale dopiero po 4. minucie teledysku znalazłam to, czego nawet nie wiedziałam, że szukam. Sanah daje swoim słuchaczom wybór i pozwala samodzielnie zdecydować o tym, jaka wersja tej piosenki jest dla nich odpowiednia. Obie są wyśmienite, ale w wersji "do snu" czuć emocje, które przywołują wakacyjne, lipcowe pierwsze miłości. Nie jestem w stanie określić, co tak bardzo magicznego jest dla mnie w tym utworze, ale to, co nieokreślone pozostawia pewną dozę tajemniczości, więc niech tak zostanie.


W tekście jest tak w pełni sanahowo, zgodnie z tym, co prezentowała Zuzia w pierwszych swoich utworach. Połączenie pięknych dźwięków ze słowami prosto z ust współczesnych nastolatków. W towarzystwie dwóch wcześniej opisanych utworów, ten może wypadać jako dziwak, którego nikt nie zapraszał. Ale dobrze, sam się wprosił. Niech usiądzie.


"Zmieniłeś numer, wiem

Netflix na TVN

U boku Barbie, a ty Ken

Uuu, to tylko mała sympatia sprzed lat

Mijam na poczcie i widzę jak zbladł, e-e-ej

Na Grochowie loft

Robota w Microsoft

A na mieście plotek sto

Oł to tylko słowa nie bolą już

Dobra, nieważne, mam w plecach twój nóż"


(wersja "do snu"od 04:10)


Jestem ciekawa, czy ktoś z Was ma podobne TOP 3: najlepsze piosenki sanah. Trochę w to wątpię, bo wybór jest ogromny. Podzielcie się swoimi przemyśleniami.



KulturoNIEznawczyni



Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comments


bottom of page