"Sapiens" Yuval Noah Harari i lektura obowiązkowa [recenzja]
- KulturoNIEznawczyni
- 12 lut
- 5 minut(y) czytania
Pięćset piętnaście stron o historii ludzkości, naszych przodkach, początkach, sukcesach, porażkach, wyzwaniach, wyborach i przyszłości. Yuval Noah Harari w 2014 roku wydał książkę, która skradła serca milionów obecnie żyjących. Wydaje mi się, że zapewne nawet ci, których już od dawna z nami na Ziemi nie ma, znaleźliby w niej coś interesującego. I być może by im się spodobała. Choć oczywiście pewności nie ma. "Sapiens" to druga książka izraelskiego historyka, którą miałam okazję przeczytać. Zdecydowanie bardziej przypadła mi do gustu niż "21 lekcji na XXI wiek".
"Sapiens: Od zwierząt do bogów" autorstwa Yuvala Noaha Harariego to książka popularnonaukowa, która przedstawia niezwykle szeroką, panoramiczną historię ludzkości – od prehistorycznych czasów aż po współczesność. Harari analizuje ewolucję gatunku Homo sapiens, koncentrując się na kluczowych wydarzeniach, które ukształtowały naszą cywilizację. Stara się zrozumieć wybory człowieka na poszczególnych etapach jego życia, rozwoju i działalności i w prostych słowach przekazać je czytelnikowi, tak aby zapadło to w pamięć. Książka porusza różne aspekty historii, biologii, socjologii, psychologii i kultury, próbując odpowiedzieć na pytanie: jak to się stało, że ludzkość zdominowała Ziemię?

"Sapiens" to książka, która zmusza do refleksji nad naszym miejscem w świecie, ewolucją społeczeństw i tym, jak nasze decyzje wpływają na przyszłość. Harari często kwestionuje powszechnie przyjęte przekonania, zmuszając czytelników do spojrzenia na historię ludzkości w nowy sposób. Książka jest napisana przystępnie, z dużą dawką anegdot i ciekawostek, choć jednocześnie stawia przed czytelnikiem trudne pytania o naturę człowieka i moralność naszych działań. Na szczęście, w przeciwieństwie do książki "21 lekcji na XXI wiek", Harari zachowuje umiar w swoich przemyśleniach i narzucaniu je innych. Bazuje na różnych danych i zbiera to w całość, aby względnie obiektywnym okiem przekazać wiedzę. Oczywiście nie brakuje tu subiektywizmu, ale nie jest to książka tak bardzo nim naznaczona, jak wcześniej wspomniane "21 lekcji na XXI wiek".
I całe szczęście, bo dzięki takiej czystej narracji "Sapiens" czyta się niezwykle przyjemnie. Mamy tu całe pole tematów, o których izraelski pisarz opowiada. Nawet jeśli jesteście zaznajomieni z historią świata i macie na swoim koncie czytelniczym pozycje popularnonaukowe o powstaniu i rozwoju naszej planety, to i tak ta pozycja powinna znaleźć się na waszej półce. Harari dzieli tę książkę na cztery główne części. I tak po kolei mamy: rewolucję poznawczą, rewolucję agrarną, zjednoczenie ludzkości oraz rewolucję naukową. Poszczególne części podzielone są dodatkowo na rozdziały, a każda z części ma ich 4-7. Jest to wszystko dobrze ułożone i zbilansowane, tak, aby czuć, że poznajemy świat po konkretnych kawałkach w poprawnej kolejności.
Główne tematy książki:
1. Rewolucja poznawcza
Harari opisuje, jak około 70 tysięcy lat temu Homo sapiens rozwinęli zdolność abstrakcyjnego myślenia i języka, co pozwoliło im tworzyć mitologie, organizować się w duże grupy i współpracować na niespotykaną wcześniej skalę. Dzięki temu Sapiens zyskali przewagę nad innymi gatunkami ludzi, jak Neandertalczycy, i rozpoczęli proces dominacji nad światem.
2. Rewolucja agrarna
Skupia się na przejściu z koczowniczego trybu życia łowców-zbieraczy do osiadłego życia rolniczego około 10 tysięcy lat temu. Choć umożliwiło to rozwój cywilizacji, miast i technologii, Harari wskazuje na negatywne skutki: wzrost nierówności, wyzysk, długie godziny pracy i nowe choroby.
3. Zjednoczenie ludzkości
Autor przedstawia proces, w którym różne grupy ludzi zaczęły się jednoczyć w globalne społeczeństwo za sprawą trzech uniwersalnych systemów: pieniędzy, religii i imperiów. Harari analizuje, jak wspólne wyobrażenia, takie jak wiara w bogów, pieniądze czy narody, umożliwiły współpracę między milionami ludzi.
4. Rewolucja naukowa
Omawia, jak od XVI wieku rozwój nauki zmienił sposób, w jaki ludzie postrzegają świat i siebie. Harari skupia się na eksploracji, technologii i kapitalizmie, które napędzały postęp, ale jednocześnie zastanawia się nad moralnymi i egzystencjalnymi wyzwaniami, jakie wynikają z rozwoju biotechnologii i sztucznej inteligencji.

To co może się podobać to jasne i przyjemne tłumaczenie bardziej skomplikowanych zależności świata. Przyjemnie przeczytać książkę, która faktycznie dostarcza wiedzy, a nie powoduje wpadanie w kompleksy. Autor wiele rzeczy upraszcza po to, aby czytelnik mógł pojąć wszystko to, o czym pisze i zmieścić tak obszerny kawał historii na zaledwie nieco ponad 500 stronach. To nie lada wyczyn. Po przeczytaniu całości z całym przekonaniem mogę stwierdzić, że najciekawsze części tej książki to te o rewolucji poznawczej i część rewolucji agrarnej oraz fragmenty o imperiach. Sama końcówka nie była aż tak interesująca, jak wcześniejsze rozdziały, ale może to co mniej znane po prostu mnie bardziej ciekawi niż dywagacje na temat współczesnych problemów i przyszłości.
Jest to książka tak obszerna i tak bogata w wiedzę, że nie ma nawet możliwości, abym znaczną część tego, co mnie w niej zaciekawiło, zaskoczyło lub zaintrygowało opisała w tak krótkim artykule. "Sapiens" czytałam w formie papierowej, więc tym razem zamiast zaznaczeń na czytniku mam kolorowe karteczki poprzyklejane w środku książki. Na potrzeby tego artykułu postanowiłam wylosować kilka z nich, aby zagaić te tematy i tym samym jeszcze bardziej zachęcić Was do sięgnięcia i samodzielnej lektury tej książki.
Człowiek = morderca
"W okresie rewolucji poznawczej naszą planetę zamieszkiwało około 200 rodzajów wielkich ssaków lądowych o masie przekraczającej 45 kilogramów. Po rewolucji agrarnej przy życiu pozostało jedynie 100 z nich. Homo sapiens wytępił połowę gatunków wielkich zwierząt na długo przed tym, jak wynalazł koło, pismo czy narzędzia żelazne."
Harari nie boi się otwarcie mówić o człowieku, jako o największej niszczycielskiej sile, jaką widziała nasza planeta. To przez homo sapiens wymarło najwięcej gatunków roślin i zwierząt. Wśród wymienianych przez izraelskiego autora gatunków, w pamięć zapadły mi lemury olbrzymie, czyli największe naczelne na świecie żyjące na Madagaskarze. Imponujące rozmiary osiągały również mamutaki - nielotne ptaki mierzące trzy metry i ważące blisko pół tony. Oba te gatunki zniknęły nagle przed 1500 laty, w momencie, gdy na wyspie pojawili się ludzie. Takich przykładów niesamowitych zwierząt jest o wiele więcej.

źródło: sociedadycultura.com
Co dała człowiekowi rewolucja agrarna, a czego pozbawiła?
"Zamiast zaprowadzić nową erę pomyślności, rewolucja agrarna przyniosła rolnikom żywot przeważnie trudniejszy i mniej satysfakcjonujący niż egzystencja zbieraczy-łowców. Ci drudzy cieszyli się zdrowszą dietą, krócej pracowali, dysponowali bardziej inspirującymi oraz urozmaiconymi sposobami spędzania czasu, a przy tym byli mniej narażeni na głód i choroby."
Gdy zapadła decyzja człowieka, aby osiąść w jednym, konkretnym miejscu, zamiast wciąż prowadzić koczowniczy tryb życia, ktoś zapewne wstał i przyklasnął. Ktoś inny pewnie wymamrotał coś pod nosem o tej dzisiejszej młodzieży i poszedł dalej w poszukiwaniu jedzenia dla siebie i swoich najbliższych. Bez wątpienia czas rewolucji agrarnej był jednym z najważniejszych, przełomowych kroków w historii człowieka rozumnego.
Jak zauważa Harari, rewolucja ta pomnożyła zasoby żywności, ale nie przełożyła się na lepszą dietę, czy lepiej pożytkowany czas wolny. Ograniczyła za to w wielu aspektach tamtejszą ludność, która w tym momencie poznała, czym jest regularna praca i odpowiedzialność za hodowane rośliny i posiadane zwierzęta. I ważna jest tu pointa, że to kilka gatunków roślin udomowiło homo sapiens, a nie na odwrót. Człowiek osiadł w jednym miejscu, aby pilnować wzrostu pszenicy, ryżu i ziemniaków.

Zmiany, zmiany, zmiany!
Pierwsza linia kolejowa w Chinach powstała dopiero w 1876 roku. była długa na 24 kilometry i zbudowali ją Europejczycy, lecz rok później rząd chiński postanowił ją rozebrać. W 1880 roku cesarstwo chińskie nie miało ani jednej linii kolejowej!
Powyższy cytat to jeden z wielu, który mógłby w tym miejscu pasować. Czytając tę książkę strona po stronie zdajemy sobie sprawę, jak wiele było przed nami, jak wiele się zadziało zanim postawiliśmy nogę na tym świecie, a jak niewielkiej części historii zwykle się chwytamy. 145 lat temu Chiny nie miały choćby jednej linii kolejowej. Podobnie jak wiele innych państw azjatyckich czy europejskich. Dziś ta sytuacja jest znacznie odmienna. A dzieli nas raptem półtora wieku. Podobnie jest z rozwojem innych sposobów transportu, nowymi technologiami, medycyną i nauką. To właśnie w naszych czasach świat zaczął pędzić, a za wszystkimi zmianami trudno nadążyć. Tym właśnie cechuje się współczesność, w której ludzie nawzajem się napędzają, a efekty ich pracy popychają kolejnych.
Patrząc na daleką historię łatwo zdać sobie sprawę, że zmiany, nawet te najbardziej istotne trwały dużo dłużej. I zapewne jednak łatwiej było się do nich przyzwyczaić, oswoić i zaakceptować. Współczesny homo sapiens wie, że pewna jest tylko zmiana.

KulturoNIEznawczyni
tagi: Sapiens Yuval Noah Harari recenzja, opinia, ocena, opinie, oceny, recenzje, czy warto przeczytać, popularnonaukowa książka, krytyk literaki, strona o literaturze, strona z recenzjami, kulturoznawczyni, kulturonieznawczyni
Podoba Ci się moja twórczość?
Zobacz, jak możesz wesprzeć moją stronę!
Comments